piątek, 24 stycznia 2014

Recenzja "U babuni"

U babuni

To wspaniała powieść opowiadająca o życiu XIX-wiecznego dworu. Bogatą podkomorzynę, właścicielkę wielkiego majątku otacza grono utracjuszy czyhających na spadek, by go przetracić na same rozrywki i zabawę.

Tymczasem do dworu przybywa daleka krewna, panna Zosia, szczera i uczciwa dziewczyna pochodząca z ubogiej rodziny. Nie chce majątku, tylko sercem kocha "babunię" i chce dla niej wszystkiego najlepszego. Opiekuje się podkomorzyną w jej ostatnich chwilach, gdy niemiłosierni krewni zjeżdżają się czekając  na bliskie ogłoszenie testamentu, bardzo niechętnie patrząc na Zosię.

Co będzie zawierał testament? Czy wygra miłość i szczerość czy też chciwość i żądza pieniędzy? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, po prostu przeczytaj tę powieść! Jest świetna!

Moja ocena: 10/10
Nie mam żadnych zarzutów. To jedna z wielu zapomnianych powieści Kraszewskiego. Jakaż to szkoda!!!

wtorek, 14 stycznia 2014

Nowości

Witajcie!
Jeszcze niedawno przeczytałam nową książkę "U babuni". Za parę dni dam recenzję.
Teraz czytam "Króla chłopów" i "Interesy familijne" Polecam!!!! Miłej lektury na moim blogu
k

niedziela, 25 sierpnia 2013

Recenzja powieści "Infantka"

Infantka

Powieść opisuje lata 70. XVI wieku, gdy umiera ostatni męski potomek Jagiellonów - Zygmunt August, ma miejsce pierwsze bezkrólewie i wolna elekcja, która wybiera francuskiego królewicza Henryka Walezego na króla.

Główną i tytułową postacią jest Infantka - Anna Jagiellonka, siostra Augusta, sponiewierana, nieszanowana. Królewna żyje w ubóstwie i zapomnieniu, nikt nie dba o jej prawa oprócz nielicznych sług. Sytuacja całkowicie się zmienia, gdy staje się jedyną przedstawicielką krwi Jagiellonów w kraju. Infantka staje w obronie, nie daje się zniewolić senatorom ku powszechnemu zdziwieniu i popłochu.

Jej najskrytszym marzeniem jest mieć męża i dzieci. Dlatego, gdy widzi wizerunek młodego Henryka, chce żeby to on właśnie został królem. Gdy nim w końcu zostaje, francuz wcale nie myśli o obiecanym w przysiędze na króla małżeństwie, tylko karmi królewnę słodkimi słowami, czułościami. Niestety, Infantka wpada w sidła kłamstw i oszustw jak zresztą wielu...

Kraszewski nie tylko wspaniale opisał w tej książce uczucia Infantki, ale również tamtejsze sytuacje społeczne, pojawiającą się już przewagę senatorów nad królem i atmosfery królewskiego dworu. Szczególną uwagę warto zwrócić na mistrzowskie opisanie charakterów Walezego i jego francuskich przyjaciół - ludzi rozpustnych, kłamliwych, dwulicowych.

To książka dla chcących się czegoś o tych barwnych czasach dowiedzieć nie z podręcznika lecz z ciekawej powieści, a także dla lubiących historyczne romanse, bo miłości w książce, rzecz jasna, Kraszewski nie pominął i, jak to on, uczynił ją bardzo nieszczęśliwą.

Co do charakteru książki: nieprzewidywalna jak dla mnie, fascynująca i trzymająca w napięciu.

Moja ocena: 10/10
Uzasadnienie: Nic dodać, nic ująć. Książka wspaniała. Koniec smutny, ale tak to już bywa:).

Recenzja powieści "Lalki"


Lalki

Historia ma miejsce w czasach XIX wieku, gdy konwenanse i wysoka kultura w wyższych sferach jest ważniejsza niż ludzkie uczucia. Główni bohaterowie to hrabia Roman Zebrzydowski - mężczyzna z przesadą dbały o dobre maniery i etykietę, sztywny, zapatrzony w siebie i ślepo idący za modą, oraz baronówna Lola von Wilmshofen, piękna dziewczyna lubiąca elegancję i wytworność, ale rozsądna, uczciwa, znająca umiar, mająca w sobie ludzkie uczucia. 

Przybrany ojciec Romana, jako również opiekun Loli, chce, by para stanęła przed ołtarzem. Hrabia nie ma nic przeciwko, ale pupila na samą myśl małżeństwa z człowiekiem, którego nie znosi ma łzy w oczach; chociaż chce poprzez wdzięczność spełnić wolę opiekuna, w sercu buntuje się. 

Pewnego dnia do jej posiadłości przybywa daleki krewny, o którym nie wiedziała nawet, że istnieje. W malowniczo położonym dworku zaczynają się dziać, o których nikt by wcześniej nie pomyślała...

Historia ciekawa, trzymająca w napięciu, ale jak dla mnie, dość przewidywalna. To pogodna, wesoła powieść, zawierająca opisy życia tamtejszych bogatych sfer, ich zepsucia, braku uczuć, dyskryminacji ludzi biedniejszych, nie mających tytułów.

To książka dla lubiących pióro Fredry. Tutaj też jest pogodna miłość (chociaż na początku się na to wcale nie zanosi), wieś z dworkiem, niezbyt dużo postaci.

Moja ocena: 9/10
Uzasadnienie: Książka ciekawa, ale Kraszewski w swym całym dorobku ma lepsze lektury:).

Recenzja powieści "Na królewskim dworze"


Na królewskim dworze

Wzruszająca do łez historia Lasoty Płazy, XVII-wiecznego polskiego szlachcica, który uciekając przed karą za zabójstwo kochanka swej żony, zostawia swą małą córeczkę Bietkę i zbiega na Sicz do Kozaków. Wysłany jako poseł z listami do Władysława IV w Warszawie, jedzie z zupełnie innym celem: pragnie odszukać swoją córkę.

Przygody bohaterów przeplata mistrzowski przedstawienie tamtejszego królewskiego dworu. Poruszone są różne aspekty: przyjazd księżniczki francuskiej Marii Ludwiki jako żony polskiego króla i niesłuszne oskarżenie i odrzucenie Francuzki, zepsucie dworu, podagra i równocześnie przygotowania do wielkiej wojny z Turcją, w której Władysław IV chce wynieść Polskę na wyżyny chwały jako obrońcę religii katolickiej czy bardzo już widoczna samowola szlachty i magnatów, robiących wszystko na przekór monarsze.

Jak w większości powieści Kraszewskiego, jest wątek nieszczęśliwej miłości, która wzrusza do łez. 

Bardzo polecam książkę dla tych, którzy lubią historyczne romanse, jak i dla tych, co chcą się czegoś dowiedzieć o XVII-wiecznej Polsce.


Moja ocena: 9/10
Uzasadnienie: spodziewałam się szczęśliwszego zakończenia. Muszę się jednak przyzwyczaić do upodobania Kraszewskiego...





sobota, 17 sierpnia 2013

Mała uwaga:)

Taka mała uwaga dla śledzących mój blog:

w ustawieniach mam zapisane, że posty, które publikuję w innych zakładkach, nie są publikowane na stronie głównej. Więc jak sprawdzacie, czy coś nie doszło, warto sprawdzić również w innych zakładkach:).

Niedługo dodam recenzję kolejnej powieści Kraszewskiego pt. Lalki w zakładce: Recenzje powieści. Można już tam także znaleźć recenzję Na królewskim dworze.

Serdecznie zapraszam jeszcze raz do śledzenia mojego bloga:)
K

poniedziałek, 29 lipca 2013

Na początek...

Mam na imię Kornelia. Uwielbiam czytać książki. W tym blogu będę umieszczała rozmaite opracowania książek, które właśnie czytam bądź przeczytałam. W stronie głównej będą recenzje książek, a w zakładkach inne opracowania.

Mam nadzieję, że zachęcę Was do przeczytania tych książek. 
Miłej lektury!:)